Latające klapki Kubota, Kocioł i gwiazdy Orlen Ligi w Manufakturze, czyli Plaża Open w Łodzi

“Łódź płynie, już dawno odpłynęła, Kup bilet i wyjedź na…” – głosi jeden z wersów piosenki popularnej grupy Boys, który idealnie pasuje do zakończonego chwilę temu jubileuszowego, bo piątego już turnieju Plaża Open – w łódzkiej Manufakturze. Na piasku działo się sporo, a jeszcze więcej poza nim!  Zapraszam do lektury. Będzie mi bardzo miło jeśli poświęcicie mi chwilę…

U pań swoją dominację potwierdziły “Cebitki” Magdalena Saad oraz Iza Błasiak. Im bliżej finału sezonu plażowego nad Wisłą, tym więcej par bije się wręcz do ostatniej piłki, ba kropli potu. Co ważne walczą dziewczyny nie tylko o podium, ale o samo wejście do turniejowej czwórki. W Łodzi ponownie, jak w Toruniu “odpaliła” para Zdon/Biranowska. Na zwycięską ścieżkę powróciły popularne “Blaszki”, które w “ziemi obiecanej” zgarnęły brąz. Jeśli chodzi o “Blaszki” to wywiad (wreszcie!) zrobiony. Wyszedł ciekawie (chyba!) z dużą dawką uśmiechu, no i humoru. Premiera wywiadu z Sandrą i Magdą, chwilę po rywalizacji w Rybniku. A i uprzedzam publicznie nazwę “Blaszki” już zastrzegłem (uśmiech). Ciężką pracę potwierdziły “u siebie” – a przynajmniej w połowie – Natalia Gruszczyńska, która obecnie mieszka w Łodzi oraz jej partnerka, Agnieszka Adamek. W drodze do “czwórki” po ciekawej walce Natka i Aga pokonały w Tatarkowo – Cebitowych derbach Joannę Wiatr oraz Katarzynę Szałankiewicz. Oj, będzie jeszcze przed Mysłowicami działo, a w samych Mysłowicach może być ciekawie, jak chyba nigdy.

Foto Środek - Latające klapki Kubota, Kocioł i gwiazdy Orlen Ligi w Manu, czyli Plaża Open on tour! Łódź

O co chodzi z latającymi klapkami Kubota? Być może to były klapki – Łukasza Kubota, tego Kubota – zwycięzcy deblowego turnieju na kortach Wimbledonu. Kto wie? Klapki zrobiły furorę na sobotnim Meczu Gwiazd, w którym zagrały m.in. Agnieszki – Wołoszyn oraz Adamek, ale także Marcin Prus, czy Paulina Biranowska. Jednak to właśnie Aga Adamek w klapkach, czy bez klapek, czy mecz o punkty, czy mecz towarzyski – gra, ba broni jak w transie (!) Zachowując pozytywny dystans do swojej osoby, no i taką młodzieńczą radość z życia. Fajnie ten Mecz Gwiazd wyszedł. Fajne zdjęcia przynajmniej (ja) z niego mam (uśmiech).

Jeśli chodzi o “Kocioł” Był. Jak zwykle piękny, jak zwykle uśmiechnięty. Bez cienia zmęczenia. Bez żadnego grymasu na twarzy. Taką ją właśnie lubię, taką ją podziwiam. Dumny jestem, że mogłem taką sympatyczną postać poznać. Chodzi o reprezentantkę Polski, Katarzynę Kociołek, która mogła odwiedzić nasz turniej dzięki temu, że niestety bardzo szybko odpadła w międzynarodowej imprezie siatkarskiej w Turcji. Po “kontuzji” Kasi nie było śladu. Popularna “Kocioł” w Olsztynie, jak i kolejnych zaplanowanych imprezach wystartuje. Problemy z oddychaniem siatkarki z Łasku mogły wynikać tylko i wyłącznie z gorąca (ok. 40 stopni!) jakie panowało w Turcji. “Midasie z Łasku” – trzymaj się! Nie daj się tam im wszystkim…

Jeśli chodzi o gwiazdy Orlen Ligi – też wpadły zobaczyć swoich kolegów, jak walczą w piasku. Była Gabi Polańska, środkowa wicemistrza kobiecej ekstraklasy, Grot Budowlanych Łódź. Gabrysia do Manufaktury przyjechała w towarzystwie swojego dociekliwego synka oraz życiowego Partnera Łukasza, który również jest siatkarzem. Jak szanowna małżonka także gra na środku. W poprzednim sezonie PlusLigi występował w koszulce AZSu Częstochowa. Plażę Open w Łodzi odwiedziła także (już po raz drugi!) Natalia Gajewska, nowa rozgrywająca KS DevelopRes Rzeszów. Z rodziną i przyjaciółmi na trybuny (w niedzielę) zawitała także przepiękna Anna Bodasińska, była zawodniczka sopockiego Atomu Trefla, a w nowym sezonie podpora Karpat Krosno (I liga).

foto koniec - Latające klapki Kubota, Kocioł i gwiazdy Orlen Ligi w Manu, czyli Plaża Open on tour! Łódź

Panie Klin, kończ waść, wstydu oszczędź! Już kończę, obiecuję. Do zobaczenia w Rybniku, gdzie lada chwila pojawi się nasz Tour sponsorowany przez marki: Lotto, Martes Sport oraz Aqua Wave. Widzimy się na kąpielisku “Ruda”, ale jak zawsze na piasku! Poniżej kolejne zdjęcia dla Was z mojego turniejowego archiwum prywatnego. Pozdrowienia dla dziewczyn ze zdjęcia, czyli Agi  (nie zabijesz mnie chyba!), ale i “Kociołka” oraz “tej malutkiej blondynki, co zawróciła w głowie mi”. O Anię chodzi, tak, tak.

Łukasz Klin, Plaża Open
Zdjęcia: Łukasz Klin, Archiwum Prywatne