Ku pamięci Wojciecha Klęska

W środę siatkarski świat obiegła smutna wiadomość o śmierci Wojciecha Klęska. Działacz od lat związany z siatkówką plażową był bliski głównym organizatorom Plaży Open.

To dla mnie bardzo smutna wiadomość. Wiedziałem, że Wojtek od dłuższego czasu zmagał się z chorobą, jednak mimo wszystko byłem dobrej myśli. Szczególnie gdy usłyszałem, że wraca do zdrowia. To przykre, że dowiedziałem się o jego śmierci właśnie w Pile, w której mam z nim szczególne wspomnienia. A to dlatego, że w poprzednich latach pełnił funkcję komisarza zawodów podczas Plaży Open – o smutnych wieściach mówi dyrektor projektu Marcin Strządała.

Siatkówka była prawdziwą pasją Wojtka, której się w pełni oddał. To był sympatyczny, uśmiechnięty i bardzo pogodny człowiek – wspomina Strządała. Pewnie niewiele osób o tym wie, ale to właśnie Wojtek w pewien sposób był inspiratorem projektu Plaża Open. Miałem przyjemność z kolegą Pawłem uczestniczyć jako obsługa techniczna w turnieju o Puchar Bałtyku, którego Wojtek był organizatorem. Jego postawa zaangażowanie i oddanie przy organizacji turnieju, było naprawdę inspirujące.

Zapamiętam go jako fantastycznego, optymistycznego człowieka, który dla siatkówki był w stanie zrobić wszystko. Wojtek swoją postawą zasłużył sobie na to, aby pamięć o nim na długo została w naszych sercach. Puchar Bałtyku zawsze będzie mi się kojarzył z jego osoba, a zorganizowanie turnieju imienia Wojciecha Klęska na pewno byłoby miłym pomysłem.

Organizatorzy łączą się w bólu z rodziną i najbliższymi Wojciecha i składają najszczersze kondolencje z powodu utraty bliskiej osoby.