Jakub Bączek: Siatkówka jest jedną z moich największych pasji

W sobotę w Parku Śląskim odbył się mecz gwiazd. Jednym z jego wyjątkowych uczestników był Jakub Bączek – trener mentalny, który zdobył złoty medal z polskimi siatkarzami. Udało nam się zadać kilka pytań specjalnemu gościowi.

Siatkówka zajmuje miejsce szczególne w Twoim życiu. Kiedyś sam grałeś, potem byłeś trenerem, by ostatecznie stać się częścią spektakularnego sukcesu  z polską kadrą.

Mogę powiedzieć, że to jedna z moich największych pasji. I nawet, gdy mam dużo pracy i podróży to staram się znaleźć czas na siatkówkę, choć zajmuję się nią już w inny sposób. Cały czas jestem w tym świecie, jednak dziś łączę pasję z zawodem, który wykonuję.

Wracając jeszcze do wrześniowego mistrzostwa świata – choć minęło już sporo czasu, to nie wierzę, że choć na chwilę o tym zapomniałeś.

Ja myślę, że do końca życia te wspomnienia ze mną zostaną – dekoracja, wręczenie złotych medali czy hymn w Spodku. To tak naprawdę jeszcze nie do końca do mnie dociera, cały czas w to nie wierzę. Ale myślę, że jak już w końcu się z tym oswoję, to zawsze będę wspominał mistrzostwa świata 2014.

Dziś pojawiłeś się na mistrzostwach Polski w siatkówce plażowej. Jak się czujesz na Plaży Open?

Jest mi tutaj bardzo przyjemnie. Siatkówka, zarówno halowa jak i plażowa, daje mi taką samą satysfakcję, więc świetnie się bawię. Publiczność dopisuje, jest bardzo sympatycznie i cieszę się, że mogłem być częścią chorzowskiego turnieju. A Wam życzę powodzenia w organizacji kolejnych turniejów.