Frantisek Pihera: W finale pokazaliśmy się z naszej najlepszej strony

Czeski duet Frantisek Pihera/Matyas Jezek zdominował ostatni turniej z cyklu Plaża Open w Myślenicach, wygrywając w finale Grand Prix Małopolski z Piotrem Janiakiem i Jędrzejem Brożyniakiem 2:0. Czesi podkreślali, że to dla nich wielki sukces, bowiem grali razem po raz pierwszy. – Nie mogło być lepiej, bo graliśmy razem po raz pierwszy – przyznał Frantisek Pihera.

Czuć od was wspaniałą energię na boisku. Jak wy czujecie się po zwycięstwie w turnieju?

Frantisek Pihera: – Jest super, bardzo nam się podobało. Kibice też byli wspaniali. Staraliśmy się dać z siebie wszystko i pokazać się jak najlepiej, była to dla nas super zabawa.

Zagraliście w turnieju w Myślenicach waszą najlepszą siatkówkę?

Matyas Jezek: – Tak, myślę, że zagraliśmy najlepiej, jak potrafimy. Co prawda moglibyśmy popełniać mniej błędów, ale zawsze jest coś do poprawy. Uważam jednak, że w finale pokazaliśmy się z naszej najlepszej strony.

Frantisek Pihera: – Nie mogło być lepiej, bo graliśmy razem po raz pierwszy.

Matyas Jezek: – Tak, nie trenowaliśmy wcześniej razem ani razu, piątkowe kwalifikacje do King of the court były naszym pierwszym meczem, który rozegraliśmy wspólnie. Wyszło świetnie.

Jaki był więc wasz klucz do zwycięstwa w całym turnieju?

Frantisek Pihera: – Myślę, że bardzo dobrze graliśmy na side-oucie i dobrze działało nam też przejście z obrony do ataku. To był klucz do zwycięstwa.

Słyszałem, że mieliście dość niecodzienny nocleg i łazienkę. Jak to wyglądało?

Matyas Jezek: – Tak, nocowaliśmy z Volkswagenie Sharan, więc naszym noclegiem był każdy parking, który mogliśmy znaleźć. Pokój w Volkswagenie, prysznic w rzece, więc było super. To dla nas bardziej wycieczka niż turniej.

Frantisek Pihera: – Kąpiel w zimnej rzece to najlepszy sposób na regenerację.

Jak wam się podobał doping polskich kibiców?

Frantisek Pihera: – Bardzo kibicowali polskiemu zespołowi. Bardzo mi było smutno, że jak zdobywaliśmy punkt, to wszyscy byli cicho, ale wtedy mogliśmy z Matyasem akurat ze sobą porozmawiać i ustalić kolejną akcję, więc było w porządku.