Beach Pro Tour Białystok: Relacje z II rundy meczów Polaków

W sobotni poranek siatkarze plażowi rozegrają drugą kolejkę fazy grupowej Beach Pro Tour Futures w Białymstoku. O awans do kolejnego etapu zmagań powalczy pięć polskich par. Poniżej przedstawiamy relacje z meczów biało-czerwonych.

Relacja z meczu Lewandowski/Zdybek (POL) – Juchnevic/Vasiljev (LTU)

W mecz nieznacznie lepiej weszli Polacy, którzy szybko odskoczyli rywalom na dwa punkty (7:5). Litwini już po kilku akcjach doprowadzili jednak do wyrównania, a po zagraniach Roberta Juchnevica inicjatywę (12:8). Gdy Artur Vasiljev wykorzystał kontrę, a Juchnevic po raz kolejny zatrzymał Pawła Lewandowskiego, przewaga ekipy z Litwy wzrosła (16:9). Polacy nie byli już w stanie odrobić tak znaczących strat i ostatecznie przegrali 13:21 po autowym ataku Jakuba Zdybka.

Litwini lepiej otworzyli drugą partię za sprawą bloku na Zdybku i skutecznej akcji w ataku (8:5). As serwisowy Juchnevica, a chwilę później sprytne zagranie Vasiljeva powiększyły dystans (12:7). Gdy zatrzymany został Lewandowski, a Juchnevic uderzył po prostej obok bloku przewaga Litwinów wynosiła już siedem punktów (16:9). W końcówce ponownie zablokowali oni Lewandowskiego, a as serwisowy Vasiljeva dał im pewnie zwycięstwo 21:11.

Lewandowski/Zdybek (POL) – Juchnevic/Vasiljev (LTU) 0:2
(13:21, 11:21)

Relacja z meczu Popov/Reznik (UKR) – Szałankiewicz/Florczyk (POL)

W spotkanie lepiej weszli Polacy, którzy po asie serwisowym Mateusza Florczyka wyszli na dwupunktowe prowadzenie (3:1). Nie trzeba było jednak długo czekać na remis. Od tej pory trwała gra punkt za punkt, którą przerwała dopiero bardzo dobra zagrywka Sergiya Popova (11:9). Nie przerwało to walki i po skutecznym bloku biało-czerwonych wynik wskazał na remis. Kontynuowali swoją dobrą grę w tym elemencie i w okolicach końcówki mieli już o trzy oczka więcej (17:14). Wykorzystali więc swoją szansę i  to oni triumfowali w premierowej odsłonie po pewnym ataku Florczyka (21:17).

Drugiego seta dobrze rozpoczęli Ukraińcy (4:1). Polacy musieli więc popracować blokiem, żeby zmniejszyć dystans między drużynami. Przeciwnicy odpowiedzieli jednak tym samym, dzięki czemu przywrócili sobie wyższą przewagę (8:4). Szczególnie, że duet Szałankiewicz/Florczyk nie potrafił uniknąć błędów własnych. Polacy nie zamierzali jednak odpuszczać i dzięki dobrej grze na siatce zmniejszyli dystans (14:16). Było to mimo wszystko za mało, aby odmienić losy tej partii. Ostatecznie biało-czerwoni musieli się pogodzić z przegraną po skutecznym bloku Ukraińców (21:16).

Tie-breaka otworzył blok siatkarzy z Ukrainy. Przez dłuższy czas trwała jednak gra punkt za punkt. Przełamanie nastąpiło dopiero po skutecznym bloku Eduarda Reznika (8:6). Kontynuował swoją dobrą grę w tym elemencie, dzięki czemu para z Ukrainy miała już o trzy oczka więcej. Wykorzystała szansę i to ona triumfowała w całym meczu po sprytnym ataku Popova (15:9).

Popov/Reznik (UKR) – Szałankiewicz/Florczyk (POL) 2:1
(17:21, 21:16, 15:9)

Relacja z meczu Korycki/Wawrzyńczyk (POL) – Roberts/Caldwell (USA)

Polacy lepiej weszli w mecz, obejmując prowadzenie po zagraniu Michała Koryckiego (4:2), blok w wykonaniu Stanisława Wawrzyńczyka powiększył natomiast dystans (8:5).Po autowym uderzeniu Cody’ego Caldwella było już 10:6 dla Polaków. Amerykanie nie poddawali się, dwukrotnie zatrzymali Wawrzyńczyka, skutecznie splasował Adam Roberts i mieli oni kontakt punktowy (11:12). Nie wystrzegali się jednak błędów, co pozwoliło polskiej parze odrobić straty (15:12). Sprytne zagranie Robertsa wyrównało wynik (17:17). Ostatecznie o wyniku decydowała długa gra na przewagi – w niej minimalnie lepsi okazali się Polacy po mocnym ataku Wawrzyńczyka i błędzie rywali.

Wawrzyńczyk otworzył drugą partię dwoma asami serwisowymi i blokami (7:2). Gdy Wawrzyńczyk ponownie zatrzymał Caldwella było już 12:5. Amerykanie popełniali coraz więcej błędów, Polacy byli natomiast opanowani i skuteczni (17:8). Wysokie zwycięstwo polskiego duetu przypieczętowały as serwisowy, a następnie blok Wawrzyńczyka (21:10).

Korycki/Wawrzyńczyk (POL) – Roberts/Caldwell (USA) 2:0
(29:27, 21:10)

Relacja z meczu Huster/Sagstetter (GER) – Janiak/Brożyniak (POL)

Mecz lepiej rozpoczęła para z Niemiec (4:2). Polacy musieli więc pograć blokiem, aby doprowadzić do wyrównania. Poszli za ciosem i po błędzie przeciwników mieli już o trzy oczka więcej (15:12). W końcówce niemiecka para dobrze spisała się jednak w polu serwisowym i poziom emocji wzrósł. W ataku musiał więc popracować Jędrzej Brożyniak, którego dobra dyspozycja przesądziła o zwycięstwie biało-czerwonych (21:19).

Od dwupunktowego prowadzenia polskiej pary rozpoczął się set numer dwa. W dodatku, blokiem popracował Piotr Janiak i Polacy mieli już o trzy oczka więcej (6:3). Zaraz wynik wskazał jednak na remis. Od tej pory aż do samego końca trwała gra punkt za punkt. Sprytny atak Janiaka sprawił jednak, że to Polacy mieli piłkę meczową. Ostatecznie o losach meczu musiała decydować gra na przewagi, w której lepsi okazali się Niemcy (23:21).

Dobrze weszli w tie-breaka reprezentanci Polski. Po bloku Janiaka mieli już o trzy oczka więcej (3:0). Niemcy odpowiedzieli jednak tym samym i zmniejszyli dystans między drużynami. Nie zdołali objąć prowadzenia, wobec czego to Polacy w końcówce byli bliżej wygranej (10:8). Szczególnie, że blokiem popracował jeszcze Janiak. To zatem polski duet triumfował po zepsutej zagrywce siatkarzy z Niemiec (10:15).

Huster/Sagstetter (GER) – Janiak/Brożyniak (POL) 1:2
(19:21, 23:21, 10:15)

Relacja z meczu Kruk/Miszczuk (POL) – Denysenko/Iemelianchyk (UKR)

Mocny atak Miłosza Kruka, a następnie blok w jego wykonaniu pozwoliły Polakom objąć prowadzenie już na początku meczu (7:4). Uderzenia Mikołaja Miszczuka powiększyły dystans do sześciu punktów (15:9). Końcówka także należała do polskiego duetu, który triumfował zdecydowanie 21:12 po mocnym ataku Miszczuka.

Polacy kontynuowali skuteczną grę w drugiej partii i po akcjach Miszczuka oraz błędach Ukraińców prowadzili 8:1. Duet Kruk/Miczczyk całkowicie zdominował Ukraińców, mocne uderzenia przeplatali sprytnymi, technicznymi zagraniami, dzięki czemu ich przewaga wzrosła do jedenastu punktów (15:4). Pod koniec seta Denys Denysenko doznał kontuzji, w związku z czym spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polaków.

Kruk/Miszczuk (POL) – Denysenko/Iemelianchyk (UKR) 2:0
(21:12, 16:5)